2014/10/29

DOLMA BİBER - nadziewana papryka


Weganie! To coś dla Was! Same warzywka i ryż. Udało mi się kilka dni temu znaleźć w sklepie małą białą paprykę, nie mogła być przeznaczona do niczego innego jak do nadziania, nadziania po turecku. Oczywiście można użyć w tym daniu także dużych papryk w kolorach tęczy, ale ta mi jakoś najlepiej pasuje. Kiedy byłam mała, babcia nadziewała paprykę mięsem mielonym, do tego były też ziemniaki i koniecznie sos pomidorowy. Innym wariantem tego dania były znane wszystkim gołąbki, czyli w wersji z mojego domu, mięso mielone zawijane w liście kapusty, też z sosem pomidorowym oczywiście. W Turcji, jeśli nie w paprykę, nadzienie zawija się w specjalnie przygotowane liście winogron (yaprak sarma); takie danie jest najczęściej podawane jako przystawka meze. Nadzienie jest często takie samo. Osobiście jestem wielka fanką yaprak sarma, ale że liście nie są u nas za bardzo dostępne, wystarczy mi nadziewana papryka i jestem zadowolona.

6 małych papryk
1 cebula
2 łyżki oleju
2,5 dcl ryżu
pół cytryny
4 łyżki kuş üzümü (suszone porzeczki; myślę, że można je zastąpić pokrojoną żurawiną bądź małymi rodzynkami)
2 łyżeczki cukru pudru
2 łyżeczki cynamonu
bulion/osolona woda (w wersji wegetariańskiej ;))
3 pomidorki koktajlowe lub 1 zwykły

1. Ryż zalać gorącą wodą, odstawić na ok.10 minut, po czym przelać 2-3 razy zimną wodą.
2. Cebulę dość drobno pokroić, podsmażyć na oleju.
3. Do cebuli dodać ryż, cynamon, cukier puder, suszone porzeczki i sok z połowy cytryny. Chwilę podsmażyć mieszając.

4. Do ryżu wlać bulionu taką ilość, aby było go ok. 2 cm ponad powierzchnię ryżu, wymieszać, przykryć garnek pokrywką i zostawić na ok. 7 minut na małym ogniu (ryż nadal będzie twardy, ale w dalszej obróbce zmięknie). Skosztować, jeśli trzeba - doprawić.


5. Przygotować papryki: umyć, wyciąć gniazda i pozbyć się nasionek.
6. Przygotowanym nadzieniem napełnić papryki do ok 7/8 wysokości. Na wierzchu każdej ułożyć kawałek pomidora.

7. Papryki ułożyć w naczyniu żaroodpornym, do którego należy wlać wody do 1/3 wysokości papryk. Przykryć folią aluminiową bądź pokrywką.
8. Piec w 190*C ok 30 minut.

AFİYET OLSUN!

PS. Nadzienie jest lekko słodkie, dlatego zamiast tego ulubionego sosu pomidorowego, z dolma biber dobrze komponuje się sos jogurtowy np. z suszoną miętą.

2014/10/24

ISLAK KEK - mokre ciasto


Po prawie roku odezwał się mój stary znajomy oznajmiając, że zwichnął nogę i ma czas mnie odwiedzić, ale zjadłby coś słodkiego. Wspaniale! Idealna okazja do wypróbowania nowego przepisu, który znalazłam na www.nefisyemektarifleri.com. Strona jest peeeełnaaa zdjęć i receptur na pyszne potrawy i ciasta. Aczkolwiek trzeba przyznać, że wiele z nich to przepisy "multi-kulti". Tak czy inaczej, ciasto wyszło super. Wilgotne, sprężyste, pyszne i pachnące. Smaczne na ciepło i zimno. Przepis nieco zmieniłam, bo byłby za słodki i za tłusty, a ten wyszedł w sam raz. Przy okazji też odkryłam, jak sprawnie wydłubać ziarnka z granata. Wiecie jak to zrobić? Kiedy byłam dzieckiem, wydłubywałam je łyżeczką.. ;)


4 jajka
2 szkl. mleka
1 szkl. cukru 
100 g masła
5 łyżek oleju
3 łyżki kakao
2 szkl. mąki
2 opak. cukru waniliowego
1 łyżka proszku do pieczenia

ok.350 ml śmietanki 12% 
100 g deserowej czekolady


1. Masło rozpuścić, dolać olej, mleko, płyn lekko podgrzać, dodać kakao i cukier, wymieszać. 
2. Odlać 1 szklankę mieszaniny na później.
3. W osobnym naczyniu roztrzepać jajka, dodać mąkę, proszek do pieczenia i cukier waniliowy. 
4. Do mieszaniny mąki i jajek dodać płyn z kakao, dobrze wymieszać.
5. Wylać na wysmarowaną tłuszczem formę do pieczenia (ja miałam 28x24 i na środku ciasto wyrosło dość grube). Piec 30 minut w piekarniku nagrzanym do 180*. 

6. Ok 10 minut przez zakończeniem pieczenia, śmietankę wlać do rondla, podgrzać, ale nie gotować. Po chwili dodać pokruszoną czekoladę i wymieszać do rozpuszczenia czekolady.
7. Dodać szklankę płynu, który zostawiliśmy wcześniej, wymieszać, podgrzewać na małym ogniu, nie doprowadzając do zagotowania.
8. Po wyjęciu ciasta z piekarnika, odczekać ok.2 minut, pokroić ciasto na kawałki wg uznania; na jeszcze gorące ciasto wylewać łyżką sos czekoladowy. 

Warto powtórzyć "cięcia" tak, aby sos dostał się pomiędzy kawałki ciasta, natomiast sosem, który zostaje po bokach, dobrze jest ponownie polać ciasto.
9. Odczekać do wchłonięcia się sosu.

AFIYET OLSUN!

2014/10/11

SAFRANLI PİLAV - szafranowy ryż


Do dzisiaj pamiętam szafranowy pilaw/ryż, który jadłam w "stolicy" szafranu - Safranbolu. Nie mogłam się nadziwić, jak to się stało, że panie kucharki tak dobrze go ugotowały, błyszczy się i w ogóle... jest taki dobry!? Tajemnica tkwi po prostu w oliwie. Im tłustszy pilaw tym lepszy. Oczywiście bez przesady, ale nie należy też pilawowi oliwy żałować.
Po turecku istnieją dwa określenia na ryż: pirinç i pilav. Pirinç to suche, nieugotowane ziarna, a pilav to ugotowany w jakikolwiek sposób ryż, nawet taki na wodzie z solą. U nas w Polsce przyjęło się przygotowywać ryż z torebki, ale myślę, że warto też otworzyć się na inne sposoby jego przygotowania. Bo od kiedy ugotowałam swój pierwszy pilaw, nigdy więcej już nie ugotowałam ryżu "po polsku".

2dcl ryżu
0.75 l rosołu/wrzątku z kostką rosołową
0.5kg bakłażanów (dwa małe)
średnia cebula
0.5 łyżeczki szafranu
sól, pieprz
olej

1. Ryż zalać wrzątkiem, pozostawić na kilka minut po czym przelać go pod bieżącą zimną wodą.
2. Cebulę pokroić w kostkę i podsmażyć na 2 łyżkach oleju. Do zeszklonej cebuli dodać ryż i chwilę podsmażyć.
3. Przygotować wodę z kostką rosołową, dodać sól, pieprz, szafran. Kiedy ryż zacznie nabierać "szklistej" barwy, zalać wywarem, garnek przykryć pokrywką i gotować ok 15 minut na najmniejszym ogniu.
4. Bakłażany umyć, pokroić w kostkę i wszystkie usmażyć na złoto na głębokim oleju. Odsączyć na ręczniku papierowym z nadmiaru oleju. Dodać do pilawu, wymieszać, zostawić na małym ogniu na kolejne 2-3 minuty, uważając, aby ryż się nie przypalił.

AFİYET OLSUN!



2014/10/06

Kızartmalar - Smażone warzywa

PATATES KIZARTMASI


Dzisiaj po krótce. Tureckie śniadanie rzadko może obyć się bez smażonych warzyw, którymi najczęściej są ziemniaki, papryka, cukinia, bakłażan. Niestety mi się nie udało znaleźć w naszych sklepach papryki, którą jedzą Turcy. Jest to papryka Charliston (yeşil çarliston biberi), chuda, długa, o jasnozielonej barwie, chrupiąca, o nieco innej fakturze niż papryka, którą my jemy. Jest ostra i łagodna; dla mnie ostra jest za ostra, ale łagodną uwielbiam. Dobrze smakuje choćby z odrobiną soli i pieczywem, ale Turcy używają jej w wielu potrawach.
Poza tym, papryka Charliston jest bogata w witaminy C, A, P, K, E, B1, B2 i beta karoten. Witaminy A, C i E zawierają antyoksydanty, które przeciwdziałają starzeniu się skóry, pomagają w oczyszczaniu się organizmu oraz chronią przed infekcjami; witaminy A i C wspomagają utrzymanie oczu w zdrowiu. Witamina K zapewnia krzepliwość krwi. Ta papryka zawiera także białko, które chroni przed zaparciami.

Mimo że nie mam papryki Charliston, na śniadanie postanowiłam usmażyć ziemniaki i zwykłą zieloną paprykę. Kızartma często polewana jest jogurtem wymieszanym z czosnkiem i solą. Ja jednak obok warzyw zaserwowałam wiejski serek, także z ząbkiem czosnku.

ziemiaki
olej
sól
serek wiejski/jogurt

1. Obrane, wysuszone ręcznikiem papierowym ziemniaki pokroić w słupki
2. Ziemniaki wrzucić na dobrze rozgrzany olej. Smażyć do uzyskania złotego koloru.
3. Osączyć na papierowym ręczniku. Podawać z jogurtem lub serkiem wiejskim wymieszanym z ząbkiem czosnku i solą.

BİBER KIZARTMASI

A oto i wspominana biber kızartması czyli smażona papryka. Widzieliście gdzieś taką paprykę? Jeśli tak, proszę o namiary. Tym razem jednak, zamiast jogurtu jest sos pomidorowy.

papryka
pomidory
czosnek

1. Umytą paprykę wrzucić na dobrze rozgrzany olej, smażyć do momentu, aż zacznie lekko czernieć.
2. Pomidory zetrzeć na tarce (nie trzeba obierać, bo skórka zostaje po starciu środka pomidora :)), wrzucić na patelnię, dodać starty czosnek. Smażyć (bez tłuszczu) do momentu odparowania wody, tzn.aż sos lekko zgęstnieje.
3. Usmażoną paprykę odsączyć na ręczniku papierowym, ułożyć na talerzu i polać sosem. Mniam!

KABAK KIZARTMASI

Teraz przyszła kolej na smażoną cukinię. Sęk w tym, że cukinię udało mi się przygotować w nieco inny sposób, bo ją upiekłam. Zdrowiej, ale trzeba temu poświęcić trochę więcej czasu.

cukinia
oliwa
jogurt
czosnek

1. Umyta cukinię obrać, pozostawiając pojedyncze paski skórki (ładniej wygląda).
2. Pokroić w 1 centymetrowe plastry i ułożyć na lekko posmarowanej oliwą blasze. Oprószyć solą i pieprzem, skropić oliwą.
3. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180/200*C. Piec do momentu uzyskania złotawo-brązowej barwy.
4. Przełożyć na talerz i polać jogurtem z czosnkiem.

PS. Wiem, że smażone ziemniaki przywodzą na myśl frytki, ale nie sądzę, żeby ktoś jadł frytki z jogurtem ;)

AFİYET OLSUN!